
Obywatelskim ujęciem zakończyła się podróż dla 32-letniego mieszkańca gminy Łużna, który kierował VW Golfem mając ponad 2,5 promila alkoholu. Zatrzymany za swój czyn odpowie przed sądem, grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
– Do zdarzenia doszło wczoraj (26.10.2016 r.) około godziny 18:30 w miejscowości Łużna – mówi st. asp. Grzegorz Szczepanek, rzecznik prasowy KPP w Gorlicach. – Oficer dyżurny gorlickiej Policji otrzymał zgłoszenie o ujęciu nietrzeźwego kierującego. Na miejsce skierowano patrol policyjny, który zatrzymał pijanego kierowcę. Jak się okazało, kilkanaście minut wcześniej 23-letnia mieszkanka powiatu gorlickiego podróżująca ze swoim synem zauważyła stojący na przejściu dla pieszych samochód VW Golf. Jego kierowca zachowywał się dziwnie: włączał wycieraczki – mimo, że nie padało, wykonywał liczne nieskoordynowane ruchy. W pewnym momencie samochód gwałtownie ruszył, a następnie jechał „wężykiem”, całą szerokością drogi. Po przejechaniu kilkuset metrów kierowca VW zjechał na parking przy pobliskim sklepie. Kobieta cały czas jechała za VW Golfem, a kiedy samochód zatrzymał się, natychmiast zadzwoniła po pomoc do mieszkającego w pobliżu jej ojca. Ten niezwłocznie powiadomił Policję, a sam ujął i przekazał policjantom agresywnego kierowcę. Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości kierującego volkswagenem. Okazało się, że mężczyzna miał 2,54 promila alkoholu w organizmie. Mieszkaniec Łużnej został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu do wytrzeźwienia. Wkrótce nieodpowiedzialny kierowca za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności. Na szczególne słowa uznania zasługuje zarówno postawa młodej kobiety, jak i jej ojca, którzy bez chwili wahania podjęli działania wobec pijanego kierowcy. Dzięki ich odwadze i poczuciu odpowiedzialności z pewnością udało się zapobiec tragedii na drodze – kończy rzecznik.
fot. ilustracyjne