W niedzielnym starciu 5. kolejki nowosądecko-gorlickiej A Klasy górą KS Bobowa, która ograła u siebie LKS Łużna 4:1. Goście, podopieczni Pawła Rzący od 27. minuty musieli sobie radzić w dziesiątkę… bez wspomnianego grającego trenera, który ujrzał czerwoną kartkę i musiał opuścić boisko.

Jak przekazał nam trener Paweł Rząca, w meczu z bobowianami, którzy dotąd wygrali wszystkie swoje mecze ligowe, nic nie układało się po myśli ekipy z Łużnej.

– Nieuznana, w naszej ocenie prawidłowo zdobyta bramka, później moja czerwona kartka po wcześniejszym ewidentnym faulu napastnika rywala na naszym obrońcy , nieodgwizdany rzut karny gdzie nawet zawodnicy gospodarzy w przerwie mówili nam o swoim zaskoczeniu tą decyzją… Grając w dziesięciu mieliśmy swoje sytuacje jednak nie potrafiliśmy ich wykorzystać, zabrakło nam prawidłowej tego dnia decyzji. Szkoda, takie mecze bolą, ale mam nadzieję, że szybko się pozbieramy i wrócimy na właściwe tory – nie ukrywał.

Najbliższy mecz o ligowe punkty LKS rozegra w sobotę 20 września o godz. 16. Rywalem łużnian będzie Biała w Brunarach. Zespół Rzący po pięciu kolejkach ma na koncie dwa zwycięstwa i trzy porażki – zajmuje 8. miejsce w tabeli. Biała jest dwunasta.

KS Bobowa – LKS Łużna 4:1 (2:0)
Bramki: 1:0 Wojciech Pawełczak 8, 2:0 Dawid Podobiński 40, 3:0 Bartłomiej Sobol 80, 3:1 Koperniak 82, 4:1 Krzysztof Flądro 90
LKS Łużna: Paweł Rząca, Michał Pater, Kacper Koperniak, Krystian Bystrowicz (27′ Kacper Michalec), Jakub Sarkowicz (80’Maksymilian Wiejaczka), Dawid Piecuch, Karol Poręba (55′ Jakub Gruca), Szymon Świniarski (65′ Patryk Ćwiklik), Konrad Drożdż, Dawid Koperniak (46′ Łukasz Turski), Krystian Kostrzewa (55′ Tobiasz Mikuła)