
W obecnych czasach gdzie sporo dzieci oraz młodzieży zdecydowanie zbyt wiele czasu spędza przed ekranami smartfonów i komputerów, takie inicjatywy należy doceniać i przyklaskiwać im. Na oryginalny pomysł wpadła grupka młodych fanatyków sportu z Łużnej, która postanowiła… założyć swój klub piłkarski. Jego nazwa to Bomboaclat Łużna. „Przyklepane” są już stroje, herb a nawet termin najbliższego meczu (w piątek 2 maja o godz. 13 na stadionie w Łużnej)! Na profilu klubu na Instagramie nie zabrakło też odpowiedniej oprawy graficznej przy prezentacji nowych nabytków.
„Dobry wieczór, jesteśmy młodymi osobami z Łużnej, które założyły swój klub (jeszcze nieoficjalny, ale chcemy dołożyć starań aby w przyszłości była to drużyna oficjalna). 2 maja rozgrywamy mecz z drużyną z Szymbarku. Czy nie byłoby szansy nagłośnić naszej drużyny na jakimś portalu aby jak najwięcej osób się o tym dowiedziało. Z góry dziękujemy” – takiej treści maila otrzymaliśmy na naszą skrzynkę.
Za ten ciekawy projekt odpowiadają Szymon Wiktor, Jakub Dynda i Szymon Jędrzejowski. Jak wspólnie zauważają bohaterowie tego tekstu, pomysł na utworzenie własnego klubu narodził się już jakiś czas temu
– Chcieliśmy stworzyć coś swojego. W tym roku w LKS Łużna nie ma rocznika juniorów gdzie niektórzy z naszych zawodników kiedyś mieli okazję grać. Naszym głównym celem jest to aby jak najlepiej rozwijać klub i by zgłosić go do rozgrywek B lub C klasy. W przyszłości nasze cele są dużo większe – mówią odważnie.
Średnia wieku w Bomboaclat Łużna wynosi ok. 16 lat.
– Musimy jeszcze poczekać na to by zgłosić klub do rozgrywek. Można to zrobić po ukończeniu 18 lat. Póki co jesteśmy więc w gorlickiej lidze orlikowej, a w naszych planach jest też liga halowa. 2 maja organizujemy sparing z drużyną z Szymbarku (Szymbarskie Smoki – przyp. red.). Nasza drużyna liczy na razie 11 zawodników, ale ta liczba stale będzie się powiększać. Mimo tego że nasz klub jest jeszcze nieoficjalny, pomysł spodobał się innym, powstała grupa kibicowska. Osoby w naszym klubie mają w planach kurs trenerski, co również może pomóc w jego rozwoju – podsumowują.
A skąd akurat taka nazwa? Jej twórcą jest Kuba Dynda i jak sam powiedział, ze wszystkich wymyślonych nazw ta odpowiadała mu najbardziej, a przy tym pasowała do herbu.
Zbiórka na rzecz rozwoju klubu na stronie pomagam.pl





