Liczna rzesza wiernych pożegnała 7 maja wizerunek Miłosierdzia Bożego oraz relikwie w parafii Szalowa. Kolejnym przystankiem na peregrynacyjnym szlaku była Wola Łużańska.
O podsumowanie nawiedzenia w Szalowej poprosiliśmy księdza Mieczysława Górskiego miejscowego proboszcza: – Na tą chwilę czekaliśmy dość długo, można powiedzieć nawet że nie tygodni ale miesięcy, co zaowocowało bardzo licznym udziałem parafian. Chociaż miejsca wokół kościoła na co dzień nie brakuje tak dzisiaj było mało. Każdy zakamarek wypełniony był wiernymi. Nawet droga była oblegana rzeszą wiernych, bo każdy chciał powitać obraz. Nawet Ci którzy zostali w domach mogli się włączyć poprzez transmisje radiową. Myślę, że obecność Pana Jezusa Miłosiernego sprawiła to, że tylu parafian przyszło aby tutaj spotkać się z Bogiem. Kościół był wypełniony całą dobę po brzegi, w głębokiej atmosferze zadumania i radości. Wielu parafian na pewno chciało zawierzyć Jezusowi swoje troski. Dzisiaj w tym trudnym czasie trzeba zaufać Bogu, jemu się powierzyć a on rozwiąże nawet najtrudniejsze problemy naszego życia. Na koniec nawiedzenia poświęciliśmy obrazy przyniesione przez wiernych aby w domach nadal czuwać i trwać przy Jezusie Miłosiernym.

fot. Mateusz Książkiewicz