
Tytułowe pytanie padło podczas XIX Sesji Rady Gminy Łużna, która odbyła się w piątek 26 lutego br., a dotyczyło ono kwestii ujęcia Gminy Łużna w wykazie gmin, w których wystąpiła susza. Dodatkowo radni przyjęli stanowisko w sprawie realizacji inwestycji pn. „Budowa kanalizacji sanitarnej w Gminie Łużna”.
Porządek obrad sesji, jaka odbyła się w ostatni piątek lutego obejmował kilka ważnych punktów m.in. podjęcie stanowiska ws. wyboru modeli rozwiązania gospodarki ściekowej w gminie Łużna, przedstawienie założeń programu „Mapa zagrożeń”, zapoznanie się z informacją o stanie bezpieczeństwa i porządku publicznego, przedstawienie programu rewitalizacji gminy, przyjęcia programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi a także wyrażenia zgody przez radnych dla nieodpłatnego nabycia nieruchomości od PKP S.A.
Posiedzenie rady zaszczycili swoją obecnością: senator Stanisław Kogut, insp. Michał Gawlik komendant KPP w Gorlicach, podinsp. Artur Siedlarz Komendant Komisariatu w Bobowej oraz sołtysi.
Największe emocje wzbudził punkt dotyczący wyrażenia stanowiska Rady Gminy dla inwestycji związanych z kanalizacją. Burzliwa część dyskusji, w tej sprawie, u większości zebranych wywołała mieszane odczucia. Oprócz kanalizacji pojawiła się kwestia wodociągu, którego temat podjął sam wójt. Najlepiej obrazuje to poniższy filmik.
Wójt Kazimierz Krok pomimo licznych prób zdementowania informacji ze strony sekretarza Gminy Wiesława Duszy utrzymywał, że gmina Łużna nie jest ujęta w wykazie gmin, w których występowała susza. (Fragment ok. 4:40 powyższego filmiku). Tym samym według wiedzy wójta gmina nie może czynić starań o środki w ramach programu SUSZA.
W tym sporze dotyczącym tytułowego pytania, a w zasadzie braku wiedzy, prawidłową odpowiedź posiadał jednak sekretarz Wiesław Dusza – Gmina Łużna jest ujęta w wykazie gmin, w których występowała susza i posiada stosowne zaświadczenie. Potwierdzają to też sami radni, którzy próbują wywalczyć rozpoczęcie inwestycji wodno-kanalizacyjnej. Inicjatywę członków komitetu Demokracja i Porozumienie popiera również sam senator Stanisław Kogut: – Zdecydowanie jestem za kanalizacją i wodociągami. Przecież woda i kanalizacja to podstawa ochrony środowiska. Jeśli poprzedni wojewoda Miller przyjeżdżał i opowiadał według mnie brednie, totalne brednie, że ani kanalizacja ani wodociągi nie są potrzebne to jak on sobie wyobraża życie. Przecież są rejony, gdzie faktycznie nawet studnie głębinowe nie pomogą bo wody nie będzie, dlatego należy ją sprowadzić. Jak sobie Pan były wojewoda wyobrażał? Że ścieki dalej będą puszczane do potoków i rzek a wszyscy będziemy mówić, że chcemy mieć czyste środowisko i czystą wodę? Jestem zdecydowanie zwolennikiem budowy wodociągu i kanalizacji.
Senator swoje stanowisko głośno wyraził podczas sesji a dodatkowo przypomniał: – Należy się skupić nad rozwiązaniem problemu, a problem jest w braku wodociągu i kanalizacji, i od tej chwili trzeba zrobić wszystko by gmina Łużna miała te media.
Mimo przeciwności, 11 radnych (12 obecnych, 1 – wstrzymał się) przyjęło stanowisko w sprawie realizacji inwestycji pn. „Budowa kanalizacji sanitarnej w Gminie Łużna”, które wskazuje na konieczność pilnej budowy infrastruktury kanalizacyjnej w gminie Łużna. Tym samym potwierdzona została po raz kolejny uchwała nr XXI/141/12 z dnia 01.03.2012 roku. Mimo upływu aż czterech lat, żadne działania nie zostały podjęte w celu budowy kanalizacji liniowej. Czy podjęte stanowisko obecnej rady i posiadana większość przez komitet Demokracji i Porozumienie wpłyną na rozpoczęcie inwestycji zwiększającej komfort życia mieszkańców?
– Dla nas nie ma już ostatniego ostatniego dzwonka, dla nas jest już czerwona kartka – powiedział naszemu portalowi radny Mariusz Tarsa. – My sieci kanalizacyjnej nie mamy a potrzeby mamy potężne. Pragnę zaznaczyć, że wszystkie gminy dookoła naszej sieć kanalizacyjną już posiadają. Mamy duże zaległości a my kiedy przychodziliśmy do pracy postanowiliśmy te zaległości nadrobić w miarę możliwości i przyśpieszyć w tej kwestii. Próbowaliśmy cały rok zebrać jak najwięcej materiałów i wiedzy nt. jaki jest stan rozmów, uzgodnień, jakie pisma były składane między gminami, gdzie moglibyśmy skorzystać z ewentualnego wpięcia do sieci kanalizacyjnej i jakie są szanse na realizacje własnej inwestycji w postaci własnej oczyszczalni ścieków i własnej sieci kanalizacyjnej. Wiemy, że jest to ważne z tego punktu widzenia, że brak tej sieci wyklucza nas z możliwości pozyskania środków finansowych na wodę a to w tym momencie staje się chyba najważniejszym problemem wszystkich mieszkańców naszej gminy. W tym momencie podjęliśmy stanowisko, które determinuje i wskazuje wójtowi kierunki pracy i mam nadzieje, że znacząco wpłynie na przyśpieszenie działań pana wójta oraz pracowników gminy (…).
Poszczególne punkty stanowiska, podjętego przez radnych mówią:
– Wybudować własną oczyszczalnię ścieków w miejscowości Łużna lub Biesna w systemie modułowym, z możliwością rozbudowy w razie konieczności. Należy pozyskać grunt pod budowę oczyszczalni i ustalić uwarunkowania środowiskowe i technologiczne budowy oczyszczalni.
– Doprowadzić do oczyszczalni ścieków kanalizację liniową z miejscowości: Łużna, Biesna, Szalowa, Bieśnik, Wola Łużańska.
– Jak najszybciej zrealizować kanalizację liniową dla 47 budynków mieszkalnych w miejscowości Mszanka w oparciu o istniejącą dokumentację techniczną i pozwolenie na budowę, zakładające podłączenie do sieci kanalizacyjnej gminy Gorlice w miejscowości Stróżówka. Jednocześnie negocjować z Gminą Gorlice przyłączenie pozostałych budynków z sołectwa Mszanka. W przypadku braku zgody, pozostałe budynki podłączyć do oczyszczalni ścieków w gminie Łużna.
– Na obszarach oddalonych od sieci liniowej, w późniejszym terminie, realizować program budowy przydomowych oczyszczalni ścieków.
– Ponieważ w naszej Gminie są sołectwa lub części sołectw, które w przypadku budowy kanalizacji mogłyby spełnić współczynnik 120 osób/km (np. Wola Łużańska) należy monitorować wszystkie programy finansowe w tym MRPO i w razie możliwości wykorzystać dostępne środki.
– Temat, którym się dzisiaj zajmowaliśmy jest bardzo ważny – dodaje radny Krzysztof Kotowicz, Przewodniczący Rady Gminy Łużna. – (…) Mi osobiście daje do zastanowienia, co tu jest nie tak. Jeżeli wójt, bo jest to jedna i ta sama osoba przez prawie dwadzieścia lat, jeżeli my przez tyle lat nie potrafiliśmy tak jak inne gminy zrobić kawałka oczyszczalni czy linii ściekowej. Dlatego się zastanawiam, czy jest to brak kompetencji, ktoś sobie tutaj nie radzi? Czy to brak chęci? Jedno i drugie daje do zastanowienia. (…)