Zobacz również: Bobowa24.pl
5 kwietnia 2024 || Kinga Gruca || W kategorii: Wybory
Czy Konfederacja broniąca rolników okaże się czarnym koniem w niedzielnych wyborach?
Czy Konfederacja broniąca rolników okaże się czarnym koniem w niedzielnych wyborach?

Na ostatniej przedwyborczej prostej grupę swoich kandydatów do rady powiatu oraz kliku gmin
zaprezentowała Konfederacja. Czy ugrupowanie okaże się czarnym koniem w tych wyborach – o tym
przekonamy się wkrótce.

Trudno jednak nie zgodzić się z faktem, że w ostatnich miesiącach Konfederacji udało się zbudować w naszym powiecie bardzo rozległe struktury. Ciekawostką jest również to, że Konfederacja na swoich listach skupiła nie tylko osoby związane z ruchem Bezpartyjnych Samorządowców, ale także sympatyków ugrupowania Polska Jest Jedna. Jest to duża konsolidacja po prawej stronie lokalnej sceny politycznej.

-Jesteśmy jednym poważnym, ogólnopolskim komitetem wyborczym. Konfederacja to połączenie sił
ideowej prawicy i Bezpartyjnych Samorządowców – powiedział w czwartek poseł Ryszard Wilk,
będący gościem przedwyborczego spotkania w Gorlicach.


Solidaryzujemy się i współpracujemy z wieloma środowiskami, zaczynając od rolników, przez
myśliwych, kierowców, aż po przedsiębiorców będących siłą napędową naszej gospodarki – mówił
Kamil Mucha, kandydujący z listy Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców do Rady Powiatu.

Zamierzamy przewietrzyć poszczególne urzędy i naszymi staraniami nakierować ich działania na
właściwe tory – podkreślił.

Zebraliśmy odpowiednich ludzi, często młodych, ale takich którzy w swoim życiu już wielokrotnie udowodnili, że potrafią być skuteczni i mają energie do tego, aby zmieniać swoje otoczenie na lepsze. Na naszych listach mamy świetnych fachowców, przedsiębiorców oraz doświadczonych samorządowców. Chcemy udowodnić, że potrafimy łączyć energię i zapał młodych ludzi z niezwykle cennym doświadczeniem nieco starszych kolegów i koleżanek.

Starostwo potrzebuje świeżości i nowych pomysłów, ale przede wszystkim tego, aby urzędy
przypomniały sobie, że są stworzone dla ludzi, a nie na odwrót – to samo w mieście oraz ościennych
gminach, gdzie również mamy swoich kandydatów.

Konfederacja proponuje gruntowne zmiany w systemie zarządzania gorlickiego szpitala. Zdaniem
doktora Grzegorza Tomasika, szpital powinien w pierwszej kolejności zadbać o bardziej efektywne
pozyskiwanie środków w trakcie kontraktowania. Ponadto dyrekcja szpitala powinna zadbać o to, aby
opustoszałe po godzinach pracy gabinety oraz nieużywany sprzęt diagnostyczny pracowały przez całą
dobę. Jako rozwiązanie podaje możliwość wynajmu gabinetów oraz sprzętu specjalistom, którzy
korzystając z zasobów szpitala mogliby w godzinach popołudniowych oraz wieczornych przyjmować
pacjentów w ramach NFZ, skracając kolejki. Szpitalowi zapewniłoby to dodatkowe przychody do
budżetu, które w dalszej kolejności można by wykorzystać na zatrudnienie większej ilości i lepszych
fachowców.

W obrębie miasta kandydaci z list komitetu Polacy Dla Wolności postulowali konieczność obniżenia
lokalnych podatków od nieruchomości, od środków transportu oraz opłat parkingowych do
niezbędnego minimum. Ich zdaniem jest to sposób na ożywienie lokalnej przedsiębiorczości oraz
odciążenie zwykłych mieszkańców, którzy i tak na każdym kroku muszą zmagać się z ciągłymi
podwyżkami.

Oszczędności można szukać w administracji oraz instytucjach samorządowych niewymaganych
ustawowo – samo utrzymanie Straży Miejskiej w Gorlicach to roczny wydatek na poziomie ponad
1 100 000 zł!

Artur Zięba kandydujący do powiatu wspomniał o konieczności podjęcia rozmów z dyrekcjami szkół zawodowych oraz technicznych na temat zapotrzebowania lokalnego rynku pracy. Kandydat
proponuje utworzenie think tanka, którego zadaniem byłyby cykliczne konsultacje z największymi
pracodawcami oraz dyrekcjami szkół w celu dostosowania oferty edukacyjnej do realnego
zapotrzebowania na lokalnym rynku pracy. Jego zdaniem takie rozwiązanie zapewnia obopólne
korzyści – pracodawcy dostają odpowiednio przygotowanych pracowników, a młodzi ludzie nie
muszą opuszczać naszego regionu w poszukiwaniu zatrudnienia.

Obecna gorlicka radna, kandydująca do powiatu Mariola Migdar przekonywała o konieczności
współpracy poszczególnych samorządów – chociażby w kwestii znalezienia rozwiązania dla cen
wywozu śmieci. W obecnej chwili mamy do czynienia z monopolem jednego przedsiębiorstwa, które
samodzielnie decyduje o wysokości rachunków jakie wszyscy płacimy za śmieci.

Łukasz Bieniek będący w przeszłości kontrkandydatem dla obecnego wójta Lipinek przekonywał o
konieczności wprowadzenia gruntownych zmian. Jego zdaniem Polacy są już zmęczeni ciągłym
dokręcaniem śruby, przez coraz to nowe przepisy i chore regulacje. Żaden lokalny radny głosujący za
podwyżką podatków nigdy nie pyta przedsiębiorcy, czy w ogóle jest w stanie udźwignąć kolejny
ciężar.

-Krótkowzroczność i brak elementarnej wiedzy to rak, który w konsekwencji tłumi potencjał nas
wszystkich – grzmiał kandydat w trakcie swojej wypowiedzi.


Wszyscy kandydaci jednogłośnie podkreślali konieczność sprzeciwiania się regulacjom związanym z
Zielonym Ładem, który wprowadza wiele szkodliwych zmian rzutujących na ceny energii, konieczność
kosztownej termomodernizacji budynków, ograniczenia i bariery w swobodnym korzystaniu z
samochodów spalinowych etc.

– Dość bylejakości. Dość podziałom i marnowaniu czasu. Dość krótkowzrocznej polityce i doraźnym
decyzjom. Tu się urodziliśmy, tu wychowujemy nasze dzieci i tu chcemy żyć. Nie mamy recepty na wszystko, ale gwarantujemy Państwu transparentność i rzetelność. Przede wszystkim liczymy się z Waszym zdaniem – deklarują kandydaci KWW Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy oraz KWW Polacy Dla Wolności.

Materiał wyborczy: KWW Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy.