O tym jak niebezpieczny jest fragment drogi gminnej tzw. Starej Drogi od posesji państwa Kiełbasów aż do państwa Bary przekonał się zapewne każdy kto się nią przemieszcza od centrum Szalowej w kierunku przysiółka Górzyna.
Nie tak dawno, bo w kwietniu br. doszło na odcinku tym do wypadku, w skutek którego jedna z osób podróżująca motorem została przewieziona do szpitala (patrz archiwum). Brak pobocza utrudnia nawet ominięcie pieszego a co dopiero gdy muszą przejechać dwa pojazdy, w różnych kierunkach. Aby uniknąć kolejnych przykrych lub nawet tragicznych zdarzeń mieszkańcy apelują o orurowanie przyległych rowów i utworzenie pobocza. Do apelu nie dawno dołączyli radni Kamil Mucha i Tadeusz Kuk, którzy podczas ostatniej sesji, jaka miała miejsce 3 sierpnia br. złożyli interpelacje w tej sprawie. Jak mówią sami mieszkańcy, sąsiedzi feralnego odcinka o orurowanie proszą już od kilku lat, mimo to jak dotąd odzewu brak.
Według wstępnej odpowiedzi udzielonej radnym przez Józefa Górskiego inspektora UG Łużna, po dokonanej analizie możliwości finansowych urzędu i przeprowadzonej rozmowie z Wójtem Gminy brak jest środków finansowych na wykonanie tego zadania w roku bieżącym. Powstaje zatem pytanie ile będzie kosztować ta drobna inwestycja. Szkoda, że środków nie pozyskano z promes wojewody na usuwanie skutków klęsk żywiołowych czy też nie ma środków w rezerwie.
– Nie ukrywam, że mi jak również mieszkańcom bardzo zależy na poszerzeniu pobocza w tym miejscu, ponieważ z drogi korzystają również dzieci, które tamtędy już za niespełna trzy tygodnie będą chodzić do szkoły – powiedział dla naszego portalu Kamil Mucha, radny Gminy Łużna. – Wszyscy chcielibyśmy aby w tym miejscu nie doszło już nigdy do niebezpiecznej sytuacji, a korzystający z tej drogi piesi mogli poruszać się swobodnie i bezpiecznie.